Reportaż ślubny w Gdańsku u Pauliny i Karola

Tym razem nie towarzyszyłem parze młodej na domowym przyjęciu po ślubie, ale byłem z Nimi już od południa, kiedy to zaczęły się przygotowania. Nie wszystko jednak sstracone, bo już za rok…. (ale o tym później). Tak się złożyło, że tego dnia dopiero pierwszy raz mogliśmy zobaczyć się na żywo. Zostałem zaproszony do ich przepięknie urządzonego mieszkania w Gdańsku. Wierzę, że udało mi się oddać błysk w oku i uśmiech Pauliny, która nosi(ła?) najlepsze nazwisko na świecie (przypadkowo takie samo jak ja) oraz to jak równym gościem jest Karol. Z Karolem wiąże się swoją drogą zachwyt, który na dzień dobry przypawił mnie o solidny uśmiech.
Tak się bowiem składa, że Karol jest pasjonatem klocków LEGO. Mało kto wie, że takie osoby zwykły siebie samych nazywać AFOLami. Klocków nie mogło zabraknąć wśród dekoracji ślubnych. Ja sam mam wielką słabość do tych zabawek, (albo ogólnie do tego uniwersum), ale można powiedzieć, że swoje własne AFOLstwo przeżywam bezobjawowo… W zasadzie możnaby gdyby nie fakt, że u wszystkich znajomych czy kuzynów, których dzieciaki bawią się klockami nagle staję się najlepszym wujkiem i idealnym opiekunem XD. reportaż ślubny w gdańsku
SESJA POŚLUBNA W OSTROMECKU
Kilka dni później spotkaliśmy się w parku pałacowym w Ostromecku. Naszym celem było stworzenie zdjęć plenerowych. Pogoda była zaskakująca, ponieważ wiosna przeplatała się z zimą w kilkuminutowych interwałach. Najważniejsze jednak było to, że Paulina i Karol obdarzyli mnie dużym zaufaniem. Pozwolili poprowadzić się w eksperymentalne zakamarki wyobraźni i twórczej otwartości. Z uśmiechem znosili, a może nawet akceptowali moje dziwne pomysły. Dzięki temu jestem bardzo zadowolony z efektów, bo wierzę, że zrobiliśmy coś naprawdę bliskiego prawdzie. Przyjemny i pożyteczny dzień!
Ciekawostka! W rozcznicę ślubu zobaczymy się na uroczystej mszy świętej oraz na przyjęciu weslnym, które nie mogło się odbyć teraz z uwagi na pandemię koronawirusa. Trzymamy się zatem w dobrym zdrowiu i… Co się odwlecze to nie uciecze!
Teraz zaś zapraszam Was do obejrzenia zdjeć z pleneru (od któego zaczniemy) oraz historii tamtego ważnego dnia.
Jeżeli spodobały Ci się moje zdjęcia, to przyznaj mi proszę 5 gwiazdek lub napisz 2 zdania w opinii Google: KLIK!
reportaż ślubny w gdańsku
Jeżeli spodobały Ci się moje zdjęcia i chcesz mi pomóc w dalszej pracy, daj mi proszę 5 gwiazdek w Google: KLIK!