Agata i Krystian
wrzesień
Moim ulubionym miesiącem jest wrzesień. Być może dlatego, że to była to swego czasu okazja do studenckich wakacji, ale z pewnością też ze względu na lekko nostalgiczne (bo ostatnie) podmuchy i promienie lata. Trudno trochę to wyjaśnić, ale śluby w tym miesiącu zawsze są super. Tym razem nie było inaczej. Ślub miał miesjce w Golubiu Dobrzyniu, Osada Karbówko przyjęła nas wyjątkowo gościnnie, a zabawa osiągnęła bardzo wysokie rejestry euforii. Po cichu powiem, że tego wieczoru czasem i w moim kroku wprawne oko doszukałoby się elementów tanecznych. wesele osada karbowko
sesja w dniu ślubu pod znakiem zapytania
Zagadką tego dnia była pogoda i czas w kontekście naszej krótkiej sesji. Baliśmy się, że nie zdążymy wyjść na kilka zdjęć zanim chmury zabiorą nam słońce przed zachodem. Okazało się, że wszystko udało się idealnie. Zapraszam Was na miłe chwile z uśmiechniętymi ludźmi. wesele osada karbowko
Jeżeli spodobały Ci się moje zdjęcia i chcesz mi pomóc w dalszej pracy, daj mi proszę 5 gwiazdek w Google: KLIK!
Jeżeli spodobały Ci się moje zdjęcia i chcesz mi pomóc w dalszej pracy, daj mi proszę 5 gwiazdek w Google: KLIK!